Wstępna lista startowa XXII Mistrzostw Pływania na Byle Czym
28 lipca 2017, 14:34
Do rywalizacji w XXII Mistrzostwach Polski w Pływaniu na Byle Czym zgłosiło się blisko 30 ekip a łączna pula nagród to 40 tys. zł.
Wstępna lista pływadeł:
1. Bartosz Skwara (Warszawa) - Bartek i jego ekipa rekrutująca się z różnych stron Polski zadebiutuje w Augustowie. Przywiozą wehikuł o intrygująco brzmiącej nazwie - Lep na Baby. Z projektu, jaki do nas nadesłali, wynika, że będzie bardzo mocne nawiązanie do słynnej telewizyjnej bajki.
2. Marcin Egierd (Siemiatycze) - choć Siemiatycze leżą na południu Podlasia i jest tam nieco cieplej niż w Augustowie, to właśnie w Siemiatyczach mamy Strefę Polarną. Ta strefa popłynie Nettą 30 lipca. Załogantami na tym wehikule będą członkowie siemiatyckiego klubu morsów.
3. Wiktor Szatyłowicz (Czeremcha) - mistrz Polski z 2000 roku zapowiadał rozbrat z Pływaniem, ale nie wyszło. Jak niemal zawsze od prawie 20 lat wystartuje i tym razem. Popłynie statkiem o nazwie Augustów - wypoczynkowy kwiat.
4. Sylwester Mordak (Kędzierzyn Koźle) - wicemistrzowie Polski z 2016 roku znów szykują coś, co ma związki z historią gastronomii. W ubiegłym roku popłynęli Karczmą u Mieszka, w tym roku zaprezentują pływający Stary Browar.
5. Mikołaj Nos (Waliły Stacja) - absolutny debiutant i pierwszy uczestnik pływania z Walił. Popłynie wehikułem o wdzięcznej nazwie KNAPPiK.
6. Witold Kozłowski (Wrocław) - wątki kolejowe co jakiś czas pojawiają się na naszych mistrzostwach. Tym razem jest szansa, by obejrzeć dawną kolej w skali niemal 1:1. Kapitan kolei parowej od lat jest maszynistą, a kolej to jego pasja. Będzie para, będzie charakterystyczny gwiazd ciuchci i kilka innych atrakcji.
7. Borys Hołubowicz (Supraśl) - pływa na byle czym od dziecka. Przez lata u boku ojca - Grzegorza, od kilku lat już jako pełnoprawny kapitan ekipy. Supraska szkoła pływadeł na koncie ma liczne sukcesy - w tym trzy mistrzostwa Polski. Jedno wywalczone w ubiegłym roku. W tym roku Borys i jego przyjaciele popłyną pojazdem militarnym o nazwie Wschodzące Słońce Narodu.
8. Andrzej Rydzewski (Białystok) - Andrzej startuje z koleżankami, które w ubiegłym roku zadebiutowały na naszych mistrzostwach. Teraz sam jest kapitanem i debiutantem w tej roli. Wraz z koleżankami popłynie Harctrampkiem.
9. Marika Maculewicz (Czarna Białostocka) - przedstawicielka utytułowanej dynastii Maculewiczów. W posiadaniu tej rodziny są aż cztery mistrzowskie laury i kilka miejsc na podium, a także wyróżnień. I to nie tylko podczas augustowskich zawodów. W tym roku ich wehikuł to Faworyt, czyli kot w butach.
10. Reinhardt Komor (Ciechowice) - ten konstruktor z podraciborskich Ciechowic zdecydowanie się wyróżnia w gronie wszystkich uczestników Pływania na Byle Czym. Jego konstrukcje charakteryzują się przede wszystkim przemyślanym rozwiązaniami technicznymi. Nietypowy napęd, oryginalny sposób poruszania się. Te niewątpliwe interesujące propozycje nie zawsze znajdowały uznanie w oczach jury. Niemniej Reinhadt Komor dorobił się kilku laurów w Augustowie (2. i 3. miejsce) i Kędzierzynie Koźlu (wyróżnienia, miejsca na podium). W tym roku popłynie Gołębicą.
11. Krystyna Antonowicz (Złotoryja) - kilka lat temu jej córka Agata zajęła w naszych mistrzostwach drugie miejsce. Od tamtej pory Agaty na mistrzostwach nie było. Jej mama ma popłynąć małym sympatycznym pływadełkiem.
12. Gaweł Kacprzak (Łódź) - zgłosił się w ostatniej chwili, a swój wehikuł budował podczas pobytu na obozie harcerskim w niedalekim Rajgrodzie. Jego łódź to Tasiemiec. Powstał z rur PCV i taśmy.
13. Marian Berbecki (Kędzierzyn Koźle) - Marian to jedna z najbarwniejszych postaci naszych mistrzostw. Dwa razy był wicemistrzem. Teraz przyjeżdża z niewidomym bratem. Chce pokazać mu przede wszystkim atmosferę mistrzostw.
14. Zdzisław Wojteczek (Racibórz) - to będzie jego debiut w Pływaniu na Byle Czym. Choć niedaleko jego domu startuje najdłuższy w Polsce, a może i nawet w Europie, spływ na byle czym - ekipy płyną ponad 40 km z Raciborza do Kędzierzyna, to na swój debiut w tej konkurencji wybrał odległy o blisko 700 km Augustów.
15. Julian Zawisza (Legnica) - na co dzień jest instruktorem i nauczycielem młodych filmowców z Legnicy. Od paru ładnych lat pływa na byle czym. W Augustowie i Legnicy. Jego konstrukcje, zazwyczaj niezbyt duże gabarytowo, nawiązują często do bohaterów animowanych filmów.
16. Przemysław Dąbrowski (Legnica) - tradycja pływania na byle czym w rodzinie Dąbrowskim ma już długą tradycję. Jego ojciec Mirosław od wielu lat pływa na samoróbkach w Legnicy. Przemek już kilka razy był w Augustowie. Raz wraz z żoną Agatą wywalczył wicemistrzostwo. W tym roku jego pływający pojazd będzie miał kształt samolotu.
17. Maciej Mazur (Bolesławiec) - w Augustowie na mistrzostwach był tylko raz, ale nie popłynął. Był w ekipie swego kolegi. Teraz sam stworzył wehikuł i załogę. Popłynie modelem wodolotu.
18. Wodny peleton (Ostrołęka) - debiutanci z Ostrołęki chcą połączyć dwie dyscypliny sportu - kolarstwo i pływanie.
19. Pływający Budowlańcy (Białystok) - czym popłyną, do końca nie wiadomo. Wszystko zależy od tego, co zostanie na budowie po piątkowym fajrancie. W grę wchodzą puszki po farbach, beczki, deski, styropian i wiele innym budowlanych odpadów. Przy odrobinie wyobraźni z tych materiałów można zbudować całkiem gustowny statek.
20. Marek Ławniczak (Odolanów) - wielki mistrz pływania na byle czym, czterokrotny triumfator zawodów w Augustowie zapowiada, że w tym roku popłynie skromną łodzią. Jednak w wypadku mistrza skromna łódź dla wielu oznacza coś, co nie tak łatwo skonstruować i wykonać.
21. Paweł Sierański (Jarocin) - w 2002 roku miał poważny wkład w budowę jednej z najbardziej spektakularnych łodzi w całej historii mistrzostw. Okazała Wojownicza Łódź Wikingów miała słuszne wymiary i sprawiała niesamowite wrażenie. Paweł w tym roku zapowiada powrót na augustowskie wody - po 15 latach przerwy.
22. Andrzej Ostrowski (Kraków) - kiedy Andrzej startuje w naszych zawodach, jedno jest niemal pewne - na wodzie pokaże się coś, co przyciąga wzrok, a co za tym idzie - jedno miejsce na podium może być zajęte. Konstrukcje zazwyczaj gwarantują znakomite widowisko i są wykonane z uwzględnieniem wielkiej liczby detali. W tym roku ekipa z Krakowa nawiąże do jednej z sienkiewiczowskich powieści.
23. Jan Miastkowski (Tykocin) - od lat etatowy uczestnik naszej imprezy, bez względu na pogodę stan, ducha, zdrowia, konkurencję - zawsze pływa na byle czym. W tym roku pojawi się z Domkiem na wodzie.
24. Ireneusz Traciecki (Białystok) - jego augustowskie prezentacje zazwyczaj komentują sprawy bieżące, dotyczą polityki lokalnej, krajowej i światowej. Tak też będzie i w tym roku. Dyplomaci o politycy popłyną Nettą.
25. Arnold Maculewicz (Czarna Białostocka) - załoga córki Arnolda popłynie z Kotem w Butach a on sam wehikułem o tajemniczej nazwie Ciacho.
26. Ireneusz Rembolski (Tarnowo Podgórne) - przyjeżdża jako reprezentant jednaj z najbogatszych gmin w Polsce. W ubiegłym roku wcielił się w postać kolorowego kogucika. W tym roku ma być równie barwnie i kolorowo.
27. Jerzy Radziewicz (Lublin) - dwukrotny mistrz w pływaniu na byle czym. Do ostatniej chwili trzyma w tajemnicy opis konstrukcji. Czy w tym roku czymś zaskoczy publiczność w Augustowie?
28. Rajmund Bieniasz (Polska Cerekiew) - uczestnik spływów z Kędzierzyna do Raciborza. W Augustowie zadebiutuje.
29. Tomasz Dyczewski (Warszawa) - odpoczywa gdzieś niedaleko Augustowa i zamierza wystartować. Jego wehikuł to połączenie lotnictwa i marynarki śródlądowej.