23. Mistrzostwa Polski w Pływaniu na Byle Czym [zdjęcia cz. 2]
30 lipca 2018, 20:08
Jedni sięgali po inspiracje bajkowe, inni promowali postawy pro-ekologiczne. Były tratwy nawiązujące do wydarzeń historycznych. Wszyscy mieli jeden cel: dobrą zabawę z publicznością zgromadzoną na brzegu Netty. A ta jak co roku nie zawiodła. Z lądu pomysłowych konstruktorów podziwiały tysiące turystów i mieszkańców Augustowa.
Najbardziej urzekło jurorów i zachwyciło publiczność nad Nettą pływadło San Escobar. Ta drużyna zdobyła 4 tysiące złotych. Drugie miejsce i 3,5 tys. zł otrzymał ORP Orzeł, zaś 2,5 tys. zł i trzecie miejsce zdobył "Zaginiony legion" z Kędzierzyna Koźla.
Jury wręczyło 5 ekipom czeki po 2 tysiące złotych. W gronie wyróżnionych znalazły się "Zalane syrenki" z Krakowa, "Wodnociąg rekreacyjno-rozrywkowy..." z Białegostoku, "A życie sobie płynie", czyli King Kong Dagny Maculewicz z Wielkiej Brytanii, "Mad MAX na drodze do Supraśla" z Sowlan i "Żaglownica Kallisto" z Gdańska.